Najszybsza impreza roku, czyli Summer Cars Party 2009 ruszyła pełną mocą. Zewsząd tryskała energia. ‘Impossible is nothing !’, trafnie podsumowała Extomusic Event Agency.
Jak co roku Summer Cars Party przyciągnęło na katowickie lotnisko Muchowiec setki fanów tuningu samochodowego i motocyklowego z całej Polski. W cenie były niekonwencjonalne rozwiązania. Samochody, szczególnie te startujące w zawodach na ¼ mili (402, 336 m) prezentowały wysoki poziom sztuki tuningowej, czyli dostrajania i ulepszania podzespołów mających wprawiać pojazd w ruch. Chodzi tu o modyfikacje silnika, układu napędowego, paliwowego i podwozia pojazdu. Tuning ma więc przede wszystkim na celu zwiększanie osiąganej prędkości, przyspieszenia i elastyczności silnika. Podczas wyścigów równoległych na ¼ mili ‘Summer Cars Party 2009’ obowiązywał jedynie podział na klasy samochodowe : do 1100, 1101 – 1300, 1301 – 1500, 1501 – 1700, 1701 – 2000, 2001 – 2999, 3000 i więcej. Startujący byli także zobowiązani do dokładnego opisania w zgłoszeniu doładowania.
Tłumy przyciągnęły także wybory najładniejszego auta i sposobu jego prezentacji oraz wybory najgłośniejszego samochodu. Prezentowane egzemplarze były nie tylko wytworami tuningu właściwego, ale i elektronicznego oraz optycznego. Na pobliskim parkingu stały karykatury tuningu, czyli niepoprawnie zaprojektowanego i wprowadzonego tuningu dającego rezultaty inne od oczekiwanych. Były to dwa Fiaty 126 P pełne staroci, złomu i słomy dość dosadnie wystylizowane na agrotuning. Mimo stojącej obok nich tablicy ‘Zakaz fotografowania’ chętni, za drobną opłatą, mogli sobie zrobić z nimi zdjęcia.
Atrakcje przemykały niczym w kalejdoskopie. Przy wejściu głównym rozmieszczono stoiska wielu znanych firm m.in. Carlex Autoskóry – stylizacje wnętrz samochodowych, M – Tech oferującej profesjonalne systemy oświetleniowe, Oklej Się – oklejanie pojazdów, Horn Distribution – głośniki DLS, Armar – muzyka w samochodzie, Alcar – felgi Dotz, Monroe – amortyzatory, Booster – brytyjskie motocykle Tryumf, ICE Road Show – syntetyczny wosk w płynie oraz … Komendy Miejskiej Policji w Katowicach, czyli naszej kochanej drogówki. Na tym ostatnim stoisku można było na własne życzenie przeżyć symulację wypadku samochodowego. Takie mocne otrzeźwienie przydaje się najbardziej kierowcom pojazdów jedno – i wielośladowych, których styl jazdy jest tak wysoce wyrafinowany, że przypomina wyczyny kaskaderskie. Pasjonaci ‘stuntu’ ( ang. stunt – wyczyn pokazujący spektakularne umiejętności lub odwagę) to zwykle samoucy. Stopień skomplikowania wykonywanych tricków zależy jednak nie tylko od umiejętności jeźdźca, ale także w dużej mierze od posiadanej przez niego maszyny. Winna ona być lekka i zwinna, mieć odpowiednie przyśpieszenie (optymalnie 3 sek. 0 – 100 km/h). Dobrze by motor do ‘stuntingu’ miał klatkę na silnik i ‘crash pady’, gdyż jest to sport równie widowiskowy co niebezpieczny. Wykonywanie akrobatycznych tricków, podobnie jak codzienna jazda samochodem, wymaga wyobraźni. Ta ostatnia bardzo potrzebna jest zresztą także do codziennej jazdy samochodem. Wszystkich uczestników ruchu obowiązuje przecież zasada ograniczonego zaufania.
Na małej scenie odbyły się IV Drużynowe Mistrzostwa Mechaników <Profi Auto> i zawody Car Audio (SQL i dBL) <EASCA Poland>, zaś na scenie głównej zaświeciły prawdziwe gwiazdy m. in. Grupa Skorpion, Polok Team, Max Farenthide + Unnaturals, Mrozu i Jay Delano.
Było szybko i ciekawie. Fortuna kołem się toczy. Dla większości tuningowców jest to przede wszystkim koło projektowania eksperymentalnego Deminga – PDSA (ang. Plan – Do – Study – Act, czyli Zaplanuj – Wykonaj – Zbadaj – Zastosuj). William Edwards Deming (ur. 1900 – zm. 1993) był pierwszym amerykańskim specjalistą, który swą wiedzą na temat statystycznego sterowania procesami i jakością podzielił się z japońskimi menedżerami i inżynierami.
Dzięki tym regularnym dorocznym spotkaniom, dyskusjom, analizom i wspólnym próbom rozwiązywania coraz to nowych problemów dla polskich tuningowców, podobnie jak dla Extomusic Event Agency, ‘Impossible is nothing !’.
Maya Kowalczyk
Autorka ukończyła Uniwersytet Medyczny w Katowicach, podyplomowo zarządzanie i marketing na rynkach zagranicznych GWSH / Europäische Akademie für Führungskräfte Stuttgart, handel zagraniczny na Uniwersytecie Ekonomicznym w Katowicach, The American Academy Kaplan oraz studia magisterskie na kierunku zarządzanie, specjalność zarządzanie przedsiębiorstwem europejskim w Śląskiej Wyższej Szkole Zarządzania w Katowicach ( dyplomy z wyróżnieniami ).