Festiwal Producentów Filmowych

Świat wielkich wytwórni odchodzi w zapomnienie. Dziś liczą się producenci, którzy potrafią budować filmowe budżety,  szukając koproducentów na rynkach międzynarodowych, wykorzystując potencjał scenariuszy lub planując zdjęcia w miejscach, o których opowiadają ich filmy. Produkcja filmowa już dawno przestała być nudna – stała się przygodą.
Festiwal Producentów Filmowych REGIOFUN skierowany jest do widzów ciekawych współczesnego kina oraz do profesjonalistów i studentów szkół filmowych, którzy szukają finansowego wsparcia dla swoich filmów. Chcemy, aby nasz festiwal stał się miejscem spotkania ludzi, którzy myślą o kinie w nowoczesny sposóbProfesjonalistom proponujemy konferencje i spotkania, studentom – warsztaty filmowe, a widzom starannie wybrane, nietuzinkowe filmy.

IMG317REGIOFUN to nie tylko filmy. To również – a może przede wszystkim – spotkania branżowe, na które przyjeżdżają producenci z całej Europy. Katowickim festiwal już w ubiegłym roku zebrał doskonałe opinie, a w tym roku wszystko zapowiada się jeszcze ciekawiej. Tematem, wokół którego zorganizowane są wszystkie spotkania, jest city placement, czyli możliwość zareklamowania miasta poprzez pokazanie go w filmie. Co ciekawe przeciętny widz nawet nie wie, że migające przed jego oczami (nie zawsze przecież pocztówkowe) obrazki to tak naprawdę efekt współpracy producenta, reżysera i… władz miejskich. Dzięki spotkaniom branżowym do Katowic przyjadą takie producenckie sławy jak Paul Moody location manager pracujący m.in. przy „Liście Schindlera”, Ingrid Lill Høgtun – koproducentka „Essential Killing” i jednocześnie przewodnicząca jury czy (również zasiadający) w jury Jerzy Kapuściński. O swoich doświadczeniach opowiedzą m.in. współpracownicy Woody’ego Allena z Barcelona-Catalonya Film Commission, Patrick Sobieski, który pracował nad „Millennium” (na podstawie bestsellera Stiega Larssona) i producent Marcin Wierzchosławski, dzięki któremu w „Krecie” wystąpiło Bielsko.

Dodaj komentarz