Biznes kobiecym okiem

 IMG_3284fpGliwicka Agencja Rozwoju Lokalnego zorganizowała konferencję ’Dobre praktyki w kobiecym biznesie’.

 

 

 

 

 

 IMG_3290W konferencji ’Dobre praktyki w kobiecym biznesie’, która odbyła się w pięknych zabytkowych wnętrzach gliwickiej Willi Caro wzięło udział wiele kobiet, które od lat na co dzień parają się biznesem – Iwona Guzicka i Elżbieta Więcław z Prywatnego Centrum Edukacyjnego ‘Filomata’, Marta Zajączyńska – Kowalska ze ‘Studio mARTa’, Małgorzata Stapowicz i Danuta Pięta z firmy ‘Esta – Domena Nieruchomości’ oraz Halina Kula reprezentująca firmę ‘Mat – Bud’. Konferencję poprowadziła Joanna Karweta reprezentująca Forum Kobiet Ziemi Gliwickiej. Tytułem wprowadzenia, kierownik działu doradztwa, szkoleń i marketingu gliwickiej ARL sp. z o.o. Sylwia Rudek – Matuszczak, opowiedziała o misji i działalności agencji oraz o realizowanych przez nią projektach unijnych. W dalszej części spotkania głos zabrały zaproszone panie. Jak opowiadała współwłaścicielka ‘Filomaty’ Elżbieta Więcław obie panie rozpoczęły swa przygodę z biznesem od wpisu do ewidencji szkół niepublicznych. Nie posiadały szczególnego zaplecza finansowego, ani rzeczowego, lecz głowę pełną marzeń. W trakcie wypowiedzi przytoczyła zasłyszana rozmowę dwóch maturzystów. Jeden z nich zwierza się szeptem drugiemu : ‘Wiesz, ja będę ubiegać się o stypendium na Oxfordzie’. Na co słyszy odpowiedź : ‘Ale tam są tylko dwa pełne stypendia’. ‘Ja potrzebuję tylko jedno’, ripostuje pierwszy. Ubolewała, że w naszym kraju tak wiele zależy od czynników nieprzewidywalnych i stwierdziła, iż po niemal 15 latach prowadzenia firmy zmienił się jej sposób myślenia i podchodzenie do problemów. Okazuje się, że trudności z przewidywaniem przyszłości mają także tacy biznesmeni jak Bill Gates, który w latach 70. XX w. stwierdził, że każdy kto używa komputera osobistego nie będzie potrzebował więcej niż 637 MB pamięci. ‘Bardzo gorąco wierzę, że boskie opóźnienia nie są boskimi odmowami. Nie raz w historii ‘Filomaty’ zdarzało się, że coś się nie udawało za pierwszym razem, ale my próbujemy jeszcze raz […]. Nie ma siły na zdesperowaną, zainspirowana kobietę’, mówiła.

Opowiadając o ‘Esta – Domena Nieruchomości’ M. Stapowicz i D. Pięta wspominały czasy, gdy pomysł ten rodził się w ich głowach. Wtedy to zdecydowały o założeniu dwóch jednoosobowych działalności i podpisaniu umowy o współpracy. Model ten nie zmienił się od 10 lat. M. Stapowicz dodała do kanonu dobrych praktyk dobrą organizację, umiejętność przekazywania sobie informacji i wspierania się oraz traktowania pracowników jako największy kapitał. Mimo elastycznego czasu pracy jej marzeniem jest większa ilość wolnego czasu.

Jak wspominała architekt Marta Zajączyńska – Kowalska ‘Studio mARTa’ powstało pod wpływem impulsu. Prywatne studio, które początkowo miało służyć li tylko i wyłącznie fakturowaniu prywatnych zleceń projektów wystroju wnętrz z czasem stało się szkoła i galerią. ‘Prywatne studio, w którym naucza się sztuki i architektury daje mi więcej możliwości’, tłumaczyła. Do zbioru dobrych praktyk w prowadzeniu własnego biznesu dodała swoje tj.: otwartość, obserwacje rynku, odwagę, optymizm, ciągłe kształcenie się i pomnażanie szans dzięki dobremu PR.

Halina Kula reprezentująca firmę ‘Mat – Bud’ opowiadała, iż motywacją do rozpoczęcia prowadzenia własnej działalności gospodarczej była dla niej transformacja, wewnętrzna potrzeba prowadzenia przedsiębiorstwa według własnego planu, perspektywa sukcesu zawodowego, niezależności finansowej i potrzeba samorealizacji. Podjęcie decyzji ułatwiła jej wrodzona skłonność do podejmowania ryzyka oraz świadomość własnej pracowitości. ‘Sam pomysł nie wystarczy. Podjęcie działalności gospodarczej powinno nastąpić po rozważeniu wszystkich za i przeciw. Angażując własna pracę, środki finansowe i rzeczowe liczymy, co jest naturalne, na zysk […]. Jednak należy wziąć pod uwagę to, że na początku mogą być nawet straty’, mówiła. Po wielu latach prowadzenia firmy i wielu sukcesach na niwie zawodowej nadal, jak twierdziła, boryka się z jednym problemem, którego nie może rozwiązać. Wciąż za dużo pracuje. ‘By zarobić na życie, zapominamy żyć’. Zapytana przez prowadzącą J. Karwetę o dobre praktyki wymieniła utylitaryzm z moralnością celu i związany z nim nurt Społecznie Odpowiedzialnego Biznesu. H. Kula opowiadała też o funkcjonującym w ‘Mat – Budzie’, obok szkoleń zewnętrznych, systemie samoszkoleń. Każdy pracownik firmy opracowuje tematy szkoląc pozostałych. Do zarządu należy nagradzanie liderów.

Chyba najlepszym podsumowaniem dyskusji były słowa M. Staplewskiej z ‘Esty’, która stwierdziła, iż : Pracy jest mnóstwo, ale satysfakcji jeszcze więcej. I wolności. Swego rodzaju wolności’.

 Maya Kowalczyk

 Autorka ukończyła Uniwersytet Medyczny w Katowicach, podyplomowo zarządzanie i marketing na rynkach zagranicznych GWSH / Europäische Akademie für Führungskräfte Stuttgart, handel zagraniczny na Uniwersytecie Ekonomicznym w Katowicach, The American Academy Kaplan oraz studia magisterskie na kierunku zarządzanie, specjalność zarządzanie przedsiębiorstwem europejskim w Śląskiej Wyższej Szkole Zarządzania w Katowicach ( dyplomy z wyróżnieniami ).

 

 

 

 

 

 

Dodaj komentarz