Czy warto było wybrać się na ’Tadashi Fashion Night’ ? Przeczytajcie Państwo relację pani Małgorzaty Adamowicz z Warszawy, ktora wygrała wejściówkę na tę imprezę w portalu Business Relations.
Jeszcze nigdy nie miałam możliwości znaleźć się na takiego typu imprezie, ale muszę przyznać, że pokaz zrobił na mnie duże wrażenie. Wybrałam się tam z mężem i okazało się, że nawet ten 100% samiec znalazł coś interesującego dla siebie. Z pewnością nie nudził się! Jak większość zgromadzonych panów spoza branży modowej zerkał tęsknym okiem na prezentowany model cabrio Lexusa. A trzeba przyznać, że było na co popatrzeć. Lśniąca sylwetka tego cacuszka przyprawiła o trzepot serca niejednego pana i niejedną panią, które już z pewnością marzyły o przejażdżce taką maszyną u boku swego ukochanego. Po prezentacji auta nadszedł czas na gwóźdź programu. Modelki prezentowały się nieziemsko ! Stroje Tadashi są niepowtarzalnie piękne! Zwiewne materiały mieniące się w świetle jupiterów, drapowania, delikatność i kwintesencja kobiecości! Mimo, iż prezentowane przez szczupłe modelki, to uważam, że większość fasonów pasuje również paniom o większych rozmiarach, a to dzięki upięciom i drapowaniom, które z jednej strony podkreślają kobiece kształty, a z drugiej maskują wszelkie niedoskonałości. Jednym słowem moda dla prawdziwych kobiet! Oczywiście pokaz uświetniły swoim przybyciem m. in. Kasia Skrzynecka, Kasia Żak, Małgorzata Lewińska, Anna Kalata, Monika Mrozowska, Kasia Burzyńska, Paulina Smaszcz-Kurzajewska (która poprowadziła imprezę), Anna Wendzikowska. Oczywiście dla tych, którym z wrażenia zaschło w ustach bar stał otworem, a i z przyjemnością można było przekąsić japońskie potrawy. Świetna impreza i rzeczywiście warto było się tam wybrać !
Pozdrawiam
Małgorzata Adamowicz