Szczoteczka Oral-B Smart 4000 wraz z aplikacją na smartfon wpisuje się w najnowsze trendy ochrony zdrowia, które zapewniają spersonalizowaną ścieżkę profilaktyki lub terapii 24h na dobę, przez 7 dni w tygodniu, 365 dni w roku. Teraz dbanie o higienę jamy ustnej nie jest już tak chaotyczne. Dzięki wielu informacjom i odnośnikom zawartym w aplikacji poziom edukacji dentystycznej ulega podwyższeniu. Można w niej także zapisać dane dotyczące gabinetu i wizyty (dodać jej termin do własnego kalendarza).
Cieszę się, że dzięki niej wszystkowiedzący, a raczej posiadający wszystkie rodzaje odpowiedzi na zadane pytanie Dr Google powoli odchodzi do lamusa. Dzięki niej pacjent staje się świadomy i poinformowany. To czego mi w niej brakuje to elektronicznej karty zdrowia pacjenta dentysty tj. scentralizowanego rekordu pacjenta dostępnego zawsze tam, gdzie wymaga tego sytuacja. Nie tylko u naszego stałego dentysty, ale także w sytuacjach zagrożenia dla innych dentystów/lekarzy medycyny podejmujących działania w sytuacjach awaryjnych. Ta szczoteczka powoli staje się wielofunkcyjnym analizatorem medycznym. Stąd nazywa się ja czasem trikoderem – jak uniwersalne urządzenie analizujące dane medyczne wykorzystywanym w filmie science-fiction zatytułowanym „Star Trek”. Przydałoby się jeszcze cyfrowe lustereczko dentystyczne do sprawdzania rodzaju/stanu ubytków.
Czytaj także: Usmiech wart miliony 1-5