– Świadoma istnienia płaszcza energetycznego człowieka czuję go i dotykam. Wiem też kiedy ulega on zmianie, osłabia się. Ważnym jest by odtworzyć ten cały kokon i bronił nas przed codziennymi atakami niższych bytów takich jak na przykład drobnoustroje patogenne. Płaszcz energetyczny to energia biegnąca swoim rytmem. Ona nigdy się nie kończy. Pod wpływem dobrych słów aura zaczyna świecić światłością. Jeżeli zaś mówimy o smutnych rzeczach to automatycznie dzieje się wręcz odwrotnie. Czym się karmimy, tak wyglądamy – wyjaśnia Krystyna Stankala z katowickiej „Ohany” opowiadając o swej pracy.
Maya M. Kowalczyk: Chodzi tu zarówno o sferę cielesną, jak i tę duchową.
Krystyna Stankala: Tak. Dla jednych może być to modlitwa, dla innych słowa mądrości … . Rytualnie wypowiadane każdego dnia są niczym dodawanie cegiełki do cegiełki. Taka ochrona jest wzmocnieniem. Dopełniając takich rytuałów nawet jeśli spotykamy się z osobą, która zabiera naszą energię, czas czy dobrą wolę to jesteśmy bardzo silni i potrafimy nie użyczać naszej energii tak dobrowolnie. Miłość to także obrona samego siebie. Najpierw trzeba kochać samego siebie, a potem bliźniego. Musimy bronić własnego płaszcza energetycznego. Jeżeli ktoś sam się kocha, szanuje, ceni, pielęgnuje i otacza dobrymi ludźmi to znaczy, że obrał właściwą drogę. Jeżeli nawet spotka go coś złego to potraktuje to jako doświadczenie, a nie porażkę. To właśnie jest, opisany prostymi słowami, kokon, wszystkie sfery energetyczne człowieka. Kahuni mawiają: „Kochaj samego siebie, a zobaczysz, że przypłyną wszystkie potrzebne Ci energie, także te, które masz dawać innym”.
Kim jest ów kahuna?
Kahuna to nauczyciel, mistrz, guru, osoba, która leczy, jest szamanem. Jest to, po prostu, opiekun. To osoba wybierana z pokolenia na pokolenie mająca realizować wyższe cele. Otacza się Naturą, światem roślinnym i zwierzęcym, wszystkim co daje Matka Ziemia. Jest światłą istotą, która widzi więcej niż my. Myślę, że każdy z nas gdyby się otworzył zobaczyłby znacznie więcej. Za pomocą trzeciego oka moglibyśmy jednoczyć się nawet telepatycznie. Wiedza otwarta na moc energii – czakr, meridianów, chi, many – jakkolwiek by tego nie nazwać, wykorzystywana dla dobra ludzi ma olbrzymią moc. Kto szuka i jest gotów znajdzie odpowiedniego nauczyciela.
Tym jakże optymistycznym akcentem kończymy dzisiejszą opowieść Krystyny Stankali z „Ohany” i zapraszamy do odwiedzenia jej w jej katowickim salonie, gdzie droga od „profanum” do „sacrum” staje się niezwykle prosta i przyjemna.
Kolejny odcinek poświęcony będzie rytuałom jakim można poddać się w katowickiej „Ohanie” – oazie pełnej dobrej energii.
Krystyna Stankala
tel. 513163325
email: ohana@onet.pl
Kościuszki 49, Katowice
Rys. Aura [strzałki od góry: Ciało duchowe (święty umysł), Ciało duchowe (święta miłość), Ciało duchowe (święta wola wewnętrzna), Ciało astralne, Ciało mentalne, Ciało emocjonalne, Ciało eteryczne, Umysł i emocje z myśli]
