Najsłynniejszy karnawał to ten w Rio de Janeiro, a najsłynniejszy Oktoberfest odbywa się w Monachium. Oktoberfest, czyli po polsku Święto październikowe to tradycyjne dożynki chmielne organizowane w tym regionie Niemiec. Historia Oktoberfest zaczęła się w 1810 roku od uroczystości weselnych bawarskiego księcia Ludwika I z Teresą von Sachsen-Hildburghausen. W początkowych latach święto miało głównie charakter sportowy. Dopiero od roku 1889 zezwolono na sprzedaż piwa. Święto otwiera parada na czele z dziewczyną na koniu. Po wjeździe pochodu, o godzinie 12:00, w hali Schottenhamel, burmistrz Monachium odszpuntowuje pierwszą beczkę. Pierwszy kufel z piwem otrzymuje tradycyjnie premier Bawarii, wypowiadając słowa: „O’zapft is!“! (odszpuntowana!).
Zdjęcia: http://business-relationslifestyle.blogspot.com/2013/10/octoberfest-z-tyrolia-band.html
Potem piwo leje się strumieniami. Tradycyjnie podczas bawarskiego Oktoberfest piwo podaje się w litrowych kuflach tak zwanych Mass Bier. Kiedyś były to kufle ceramiczne, lecz by zapobiec oszustwom związanym z ich napełnianiem zmieniono je na szklane. Tradycyjnie podaje się golonki, kurczaki i prosiaki, a także kiełbaski oraz precle. Wszystko to odbywa się przy dźwiękach „heimatmelodie”, czyli melodii ludowych z charakterystycznym brzmieniem akordeonu. Dziś w wielu krajach na świecie naśladuje się tę wielowiekową bawarską tradycję. Oktoberfest to święto piwoszy na całym świecie.
Na III mocno gliwickim Oktoberfeście podawano nie tylko pyszne mięsa, ale i 4 rodzaje piwa: Majer Ciemne, Pszeniczne, Sezonowe oraz Majer Jasne, a czas umilała ubrana w tradycyjne niemieckie stroje ludowe kapela Tyrolia Band.
Maya M. Kowalczyk