– Mężczyźni, podobnie jak na Sri Lance i w niektórych stanach w Indiach, nie noszą spodni. Zamiast tego noszą „sarongi”, czyli zwoje batikowej materii wiązanej w fantazyjny sposób. Do niego nosi się koszule, kaszkiety, marynarki – zależnie od okazji. „Udang”** to tradycyjne nakrycie głowy mężczyzn. To chustki, przepaski z charakterystycznym rogiem na przedzie, które mają różne kolory i kształty. Nosi się je na Bali i w niektórych częściach Sumatry – tłumaczy podróżnik Witold Gawlikowski, właściciel jedynej w Polsce i Europie balijskiej restauracji „Galeria Bali & Buddha Club”.
– Tradycyjne stroje Balijek przypominają nieco stroje koniakowskie. Są to białe, żółte, pomarańczowe, jednym słowem bardzo kolorowe bluzki z koronkowymi elementami. Do tego noszą one spódnice w jaskrawych kolorach z ornamentami lub w kwiatowe kwiaty – wyjaśnia dalej. Zapytany o to jak wygląda „street fashion” w indonezyjskim wydaniu odparł: „Strój codzienny, niezależnie czy to w Dżakarcie, Surabaji czy w nieco mniejszej miejscowości, wygląda tak jak w pozostałej części naszej globalnej wioski – dżinsy, t-shirty … .” Jak to możliwe, pomyślałam, Indonezja przedstawiana jest często jako największy kraj muzułmański. – W Indonezji religia jest prywatną sprawą każdego obywatela. Produkuje się tam alkohol, dostępna jest wieprzowina. Kobiety, które nie chcą chodzić w „hijabach” nie chodzą w nich, nigdzie nie chodzą w „kfewach”, raczej w chustach, które w dużych miastach są bardziej fikuśnie upięte – tłumaczy Gawilkowski.
Ciekawa byłam jak wyglądają indonezyjskie stroje oficjalne, biznesowe. – Noszą garnitury. Oficjalnym strojem biznesowym są czarne spodnie, czarne pantofle i batikowa koszula wypuszczana na spodnie. Bez marynarki. Tam jest klimat tropikalny. Tak wyglądają tamtejsi notable i biznesmeni na bankietach i oficjalnych imprezach”- wyjaśnia szczegółowo Gawlikowski, który mimo, że zwiedził ponad 100 krajów uważa Bali za swe ulubione miejsce na Ziemi.
*„Sarong” jest noszony przez kobiety i mężczyzn w południowej i południowo-wschodniej Azji, a także we wschodniej części Afryki i na Wyspach Polinezyjskich. Tkanina, z której się go upina ma zwykle rozmiary 91 cm (3 ft) na 213 cm (7 ft). W Indonezji nazywa się ją „kain sarong”. Farbuje się ją tradycyjną indonezyjska metodą z użyciem wosku zwaną „batik”.
„Sarong” jest strojem zarówno nieoficjalnym, „casualowym”, jak i oficjalnym. Na Jawie i na Bali nosi się go na co dzień.
**”Udang” oznacza „krewetkę”. Ta przepaska rzeczywiście przypomina ją swym kształtem.
Maya M. Kowalczyk
Galeria Bali & Buddha Club”
Jasna 22
Warszawa
Tel.: +48 502 907 002
Tel./fax: +48 22 828 67 71