Współpraca handlowa w Polsce i Ukrainie odbywa się na zbliżonych zasadach. Polskie czy ukraińskie prawo nie różni się istotnie, a elementy kontraktów handlowych są takie same. Jednak proces nawiązywania relacji z przedsiębiorcami z Ukrainy ma swą specyfikę. – Na początku trudno nawiązać kontakt, potem utrzymanie dobrych relacji wymaga niemałego wysiłku. Biznesmen ukraiński jest przyzwyczajony do tego, że rozmowy biznesowe prowadzone są również w nieformalnych okolicznościach – wyjaśnia Michał Faleńczyk, I sekretarz Wydziału Handlu i Inwestycji Ambasady RP w Kijowie.
Podczas takich nieformalnych spotkań umowy i porozumienia zawierane są ustnie, bo ukraińska kultura biznesowa ma bardzo propartnerskie nastawienie. – Niezależnie od tego jak dobrze układa się dotychczasowe współpraca i jakie osiągnięto ustalenia odradzamy zawieranie umów ustnych. Polecamy dobre przygotowanie, z pomocą prawników, umów pisemnych, które obejmować będą wszelkie ewentualności, w tym rozstrzyganie sporów i dochodzenie swych racji przed sądem – tłumaczy dalej.
W zeszłym roku Polska miała ponad 7,4 mld USD obrotów z Ukrainą, w I półroczu roku bieżącego nasze obroty wyniosły już blisko 4 mld USD. – Zdarzają się także nierzetelni partnerzy po stronie ukraińskiej. Trudno jednoznacznie określić jaki stanowią ułamek niemniej jednak warto korzystać z porad prawnych, bo windykacja należności na tamtejszym rynku jest problematyczna i trudna do zrealizowania samodzielnie przez poszkodowaną firmę – doradza I sekretarz Wydziału Handlu i Inwestycji Ambasady RP w Kijowie.
Warto więc zawczasu sprawdzić partnera by zapobiec ewentualnym kłopotom. Pierwszym krokiem może być nawet sprawdzenie danych w internecie. – Firmy tego nie robią. Spotykają się z przedsiębiorcami, którzy przedstawiają im korzystne oferty więc trudno w takich przypadkach stwierdzić, iż wina leży po stronie ukraińskiej – dodaje. Polecamy aktualizowany na bieżąco Przewodnik po rynku, który jest dostępny na stronie internetowej Wydziału Promocji Handlu i Inwestycji Ambasady RP na Ukrainie.
Maya M. Kowalczyk