Wchodząc na obcy rynek zawsze warto zasięgnąć opinii prawnika. Ważne jest także stworzenie odpowiedniej oferty. Zawsze trzeba też poznać pewne odmienności kulturowe. Szwajcaria od wieków słynie z wysokiej jakości zegarków, które chodzą nad wyraz punktualnie. Szwajcarscy businessmeni mają bardzo partnerskie podejście. Generalnie ufa się tam partnerom biznesowym, lecz nowi gracze muszą je sobie zbudować poprzez wiarygodność, rzetelność i punktualność. – Lepiej się nie spóźniać, bo w Szwajcarii punktualność jest wysoko punktowana. Traktuje się ją także jako wyraz szacunku – wyjaśnia Ulrich Schwendimann, dyrektor Polsko – Szwajcarskiej Izby Gospodarczej.
Kolejnym zaskoczeniem dla polskich firm może być nacisk na szczegółowe planowanie. – Proces planowania wspólnych przedsięwzięć może być bardzo drobiazgowy. Nie wystarczy przedstawienie idei. Na ogół spisuje się bardzo szczegółowy harmonogram działań z dużym wyprzedzeniem czasowym. Często nawet półroczne wyprzedzenie jest niewystarczające by spotkać się z kimś ważnym. Szwajcarzy lubią planować i nie zawsze biorą pod uwagę, że świat może się zmieniać. Polskie podejście jest nieco inne – tłumaczy szczegółowo Schwendimann.
Okazuje się jednak, że nawet w Szwajcarii niektóre duże projekty realizowane są z opóźnieniem. Jednak zmiany te są bardzo szczegółowo planowane. Jeżeli planujecie Państwo wejście na tamtejszy rynek nie zmieniajcie Państwo swej decyzji, lecz, po prostu, zaplanujcie tę ekspansję bardzo drobiazgowo. Warto też skorzystać z porad i seminariów organizowanych przez Polsko – Szwajcarską Izbę Gospodarczą w Warszawie.