Role Models

 IMG_2637fpRole Models to spotkanie sfery biznesu z młodymi osobami pragnącymi założyć własne firmy. Spotkanie w brawurowym stylu poprowadził dyrektor AIP na Śląsku Radosław Kandzia.

 IMG_2629Spotkanie Role Models zorganizowano w ramach projektu START, który jest programem mającym na celu promowanie przedsiębiorczości w uczelniach wyższych województwa śląskiego. Wzięli w nim udział przedsiębiorcy z terenu całej Polski, którzy mimo młodego wieku mają na koncie liczne sukcesy oraz sporo pieniędzy. W trakcie spotkania prowadzonego przez dyrektora Akademickich Inkubatorów Przedsiębiorczości na Śląsku, Radosława Kandzi, o swoich doświadczeniach w sferze biznesu opowiadali :

Michał Wojciechowski – prezes encja.com Sp. z o.o., firmy założonej pierwotnie przez 2 absolwentów AE Katowice oraz absolwenta Politechniki Śląskiej w Gliwicach. encja.com została zauważona i doceniona jako najlepszy projektodawca Śląskiej Sieci Aniołów Biznesu Silban.

Damian Derebecki – wiceprezes zarządu RoboNET Sp. z o.o., firmy prowadzącej m.in. innowacyjne zajęcia z robotyki i informatyki dla dzieci.

Wojciech Rożański – prezes zarządu Recore Sp. z o.o., prokurent w Cavero Sp. z o.o.

Podczas spotkania poruszano wiele problemów związanych z prowadzeniem własnego przedsiębiorstwa m.in. kwestie sposobu zatrudniania pracowników, pozyskiwania środków z funduszy Seed oraz Venture Capital, wykorzystywania szans jakie dają dotacje unijne. Zaproszeni goście wielokrotnie podkreślali jak ważną rolę, prócz posiadania kluczowych kompetencji zarządczych, w przełomowych dla firmy momentach odgrywa pasja. Jak podkreślał Damian Derebecki z RoboNET Sp. z o.o. pasja jest jedynym z elementów na drodze do sukcesu, którego nie da się wyuczyć i wypracować. Wszystkie pozostałe zasoby można wypracować. O ogromnej roli pasji w życiu człowieka mówił także Dariusz Rożański, obecnie prezes zarządu Recore Sp. z o.o., który wspominał słowa jednego z profesorów katowickiej AE, którzy często powtarzał w trakcie wykładów, iż ‘BiznesMENTY są wśród nas’. Tym pejoratywnym określeniem zwykł on określać osoby, które zamiast pasji miały w sobie li tylko i wyłącznie chęć do szybkiego, często nieetycznego zarabiania pieniędzy. Różański opowiadał również o tzw. Hidden Champions, czyli firmach, na przykład niemieckich, które bardzo często są solidnie prowadzone i dobrze prosperują, choć nie zdobywają szerszego rozgłosu.

W trakcie dyskusji wywołanej przez Radosława Kandzię, szefa AIP na Śląsku, na temat definicji przedsiębiorcy i przedsiębiorczości goście wskazywali takie ich elementy składowe jak pasja, umiejętność szybkiego podejmowania decyzji i nawiązywania kontaktów interpersonalnych, talent organizatorski i skłonność do podejmowania ryzyka. Mówili też jak ważna jest świadomość, że robi się coś fajnego.

Mile Stones

 IMG_2635Damian Derebecki opowiadał wiele o początkach swej kariery i o tym jak dziś dzięki założonej ze swym wspólnikiem fundacji zaraża swą pasją do robotyki małe dzieci. ‘Nasze produkty i kursy nie są dostępne dla wszystkich chociażby ze względów finansowych, a fundacja może pomóc’. Przysłuchujący się jego wypowiedzi Radosław Kandzia natychmiast pogratulował mu takiej postawy tj. już w tak młodym wieku zaangażowania w kwestie Społecznej Odpowiedzialności Biznesu.

Znając zainteresowanie jakie budzi w Polakach robotyka portal Business Relations zapytał pana Derebeckiego o różnice miedzy automatem a robotem oraz jego wizję świata związaną z procesem asymilacji robotów w życiu społecznym. Oto obszerne fragmenty jego niezwykle interesującej odpowiedzi :

‘Pytanie jest złożone, a pełna, wyczerpująca odpowiedź była by dość długa dlatego ograniczę się do najważniejszych kwestii. Robot to urządzenie, które ma w sobie coś symulującego nasze zmysły, czyli odbiór sygnałów zewnętrznych i jednocześnie silniki, które potrafią reagować na nie. Tak krótko ujmując sprawę można powiedzieć, że brama garażowa także jest robotem, bo jeżeli ktoś uderzy w nią czymś to zatrzyma się. Dlatego robot, prócz powyżej wspomnianych części ma w sobie elementy automatyki, oprogramowanie i program, który steruje całością’. Odnosząc się do części pytania poruszającej kwestię roli robotów w życiu człowieka Derebecki stwierdził, iż czy tego chcemy czy nie roboty wkroczą do niego. W dalszej części wypowiedzi wskazał na przykłady krajów na wyższym poziomie zaawansowania technologicznego tj. Japonię i Stany Zjednoczone. ‘Obecnie w Japonii roboty rozdają podróżującym metrem chusteczki. Oni mają różne, naszym zdaniem, wypaczenia m. in. uwarunkowane kulturowo.  Żyją w innym rejonie świata. Po wyjściu z metra Japończycy muszą wytrzeć ręce by pozbyć się zarazków. Jeżdżą więc roboty, które rozdają takie chusteczki. Jeszcze na dodatek wyglądają jak roboty. Mają monitorki, które mówią ‘Weź chusteczkę’, podobne do tych z naszego polskiego filmu mówiących ‘Weź pigułkę’. To nasza przyszłość. Na razie istnieją prototypy. Póki te roboty nie będą na tyle pewne by na przykład nie skrzywdzić człowieka upłynie jeszcze trochę czasu’. Kolejnym przykładem jakim posłużył się Derebecki były prywatne szpitale amerykańskie, w których pielęgniarki zastąpiono robotami. ‘W Stanach Zjednoczonych w tych droższych, prywatnych szpitalach już nie chodzą pielęgniarki tyko jeździ robot, który rozpoznaje korytarze. Ma to zaprogramowane. Jeździ, podjeżdża do pacjenta i wysuwa tackę ‘Tu są Twoje lekarstwa’. Zdaniem Derebeckiego użycie robota wyklucza możliwość pomyłki. Jego zdaniem świat będzie zmierzał ku temu by roboty, maszyny, automaty zastępowały człowieka w ciężkich pracach, na przykład pielęgniarki na nocnych zmianach czy górników przenoszących ciężkie elementy. ‘Ja bym się nie bał tych robotów. Na różnych etapach rozwoju świata były takie rzeczy, które wzbudzały strach. Roboty na pewno nie zbuntują się przeciwko nam jak w ‘Matrixie’ ’. Moim zdaniem, mówił Derebecki, nie będzie sztucznej inteligencji, czegoś co będzie świadome. Wskazywał też na kwestie wiary, religii i etyki. ‘Będą inteligentne roboty, które będą potrafiły się uczyć. Już są takie maszyny, a nawet zabawki. Był kiedyś taki robot Pleo, który uczył się zachowań od człowieka. Ale to kwestia tylko i wyłącznie pomocy człowiekowi. Maszyna jako urządzenie zaprogramowane przez człowieka nigdy nie będzie miała świadomości. Czułbym się bezpieczny.

Dziękujemy za interesującą wypowiedź.

 Maya Kowalczyk

 Autorka ukończyła Uniwersytet Medyczny w Katowicach, podyplomowo zarządzanie i marketing na rynkach zagranicznych GWSH / Europäische Akademie für Führungskräfte Stuttgart, handel zagraniczny na Uniwersytecie Ekonomicznym w Katowicach, The American Academy Kaplan oraz studia magisterskie na kierunku zarządzanie, specjalność zarządzanie przedsiębiorstwem europejskim w Śląskiej Wyższej Szkole Zarządzania w Katowicach ( dyplomy z wyróżnieniami ).

Dodaj komentarz